nie są to so prawda pierwsze akcesoria tego typu bo na warsztacie używam na co dzień takich sprzętów jednakże nie nadają się one do prezentowania publicznie :)
Często ludzie zadają mi pytanie "jak i czym robisz te repliki strzał? Promienie to pewnie cieniujesz na jakichś tokarkach co?"
Otóż nie... Do zrobienia strzały wystarczą te cztery przybory. Choć na dobrą sprawę wystarczył by nóż...
Nóż jaki jest każdy widzi. O jego wielozadaniowości nie będę się zbytnio rozpisywał. Tnie, skrawa, przycina, czasem coś przekłuwa lub rozwierca. Ot zwykły kozik.
Głownia wykonana z bardzo twardej stali. Nie wiem z czego pochodził ten kawałeczek blachy ale zdarłem na nim markowy pilnik próbując wyprowadzić ostrze. Ostatecznie odpuściłem metal w piecu by dało się go jakoś obrabiać. Gotową głownie oczywiście na nowo zahartowałem.
Pochewka z owczej skóry utwardzona termicznie i zabezpieczona lnianym olejem
Kolejnym nieodłącznym elementem wyposażenia każdego twórcy promieni powinien być gwizd
Urządzonko obficie występujące w materiale z wykopalisk lecz rzadko opisywane w pubikacjach a na wystawach w muzeach opatrzone karteczkom z napisem "Element instrumentu dętego"
Wytwarzane głownie z poroża czy kości, w Azji nawet z kości dużych ptaków jak np paw, żuraw. Ale także z drewna jak jeden cisowy zabytek z polski
Osobiście kusi mnie by wykorzystać czarny bez na gwizd, wraz z jego pustym środkiem jako gotowe już wnętrze gwizdowej kolebki.
Kolejnym narzędziem wykorzystywanym przez fleczera jest tak zwana iglica badz igielnica. Narzędzia takie posiadali np mezolityczny łowca z Janisławic czy tez Oetzi który także był łucznikiem
Do podstawowych zadań takiego kolca należy rozdzielanie i wyczesywanie ścięgien na owijki
Lecz przede wszystkim mi służy jako rozdzielacz promyków piór podczas przyszywania lotek do promienia
Ostatnim urządzeniem jest prostownik do promieni.
Podczas centrowania patyków bardzo się przydaje ponieważ by uplastycznić drewno trzeba je czasem mocno nagrzać. Natomiast prostownik chroni nas przed poparzeniami dodatkowo działa jak dźwignia i mocniejsze krzywizny da się łatwiej wyprostować bez bólu palców