Jedno z ostatnich moich dzieł
Łuk z jesionu o bardzo małej średnicy. Jak widać na fotografiach widoczny jest rdzeń drzewka który przechodzi jeszcze przez majdan
Mięczak nie chciał współpracować i przez cała sesję chował rogi
Profil nie wyszedł mi doskonały
Ale za to udało mi się zachować po profilowaniu całościowy refleks...
... który niestety po kilku dniach intensywnych treningów z jego nowym właścicielem ustąpił o kilkadziesiąt milimetrów
Nie stracił przez to wiele na dynamice bo zastosowałem lekkie gryfy ale siłanaciagu zmniejszyła się o 2 kg tak więc aktualnie sprzęt ma 16 kg przy30"
majdan oprawiłem w prostą zamszową skórę
gryfy wyposażyłem w krowy róg zaspolony klejem kostnym który najlepiej wiąże drewno z keratynowymi surowcami
drewno na ten łuk miało liczne sęczki i zafalowania jednakże całość dopełnia zakorek który wyłonił się podczas strugania ramienia
Całość świetnie podkreśla politura szelakowa którą zabespieczyłem łuk przed wilgocią
Zdjęcia robione na terenie
http://www.ulani-minskmaz.home.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz